-Pokazać ci gdzie to było?- zapytał James.
-Oczywiście. Prowadź.-powiedziałam i razem wybiegliśmy z
jaskini. Nagle wilk się zatrzymał.
-Co się stało?- zapytałam.
-A co jeśli tam ktoś jest?
-Idziemy właśnie to sprawdzić.
-Ale tam może być niebezpiecznie.
-James... Jesteśmy odpowiedzialni za watahę i musimy ją
chronić. Nawet jak możemy przy tym zginąć.
Wilk siknął głową i biegł dalej, a ja zanim. Gdy dotarliśmy
na polanę zobaczyliśmy tam...
<James, co zobaczyliśmy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz