sobota, 20 kwietnia 2013

Od Kła do Luny


Obudziłem się pierwszy i zdjąłem głowę, żeby Luna mogła dalej spokojnie spać.  Patrzyłem na nią i zastanawiałem się nad moim szczęściem. Miałem wszystko co chciałem, przyjaciół, watahę, wspaniałą partnerkę. Niczego więcej mi nie potrzeba. Luna otworzyła jedno oko. Liznąłem ją w policzek i uśmiechnąłem się promiennie.

-Jak ci się spało?-zapytałem.

Wilczyca ziewnęła.

-Dobrze,a tobie?

-Też, w końcu miałem przy sobie najwspanialszą wilczycę na świecie.-przerwałem na chwilę- Jeżeli zechcesz spędzę cały dzisiejszy dzień z tobą. Będę tylko dla ciebie.
<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wataha Wolf Squad

Wataha Wolf Squad
WS