-Po ciężkim przeżyciu postanowiłem być znowu samotnikiem , może i skazanym na samotność?Lub śmierć?Widocznie to moje przeznaczenie.
Dla małej Magik i też ją zabieram, ponieważ nie ma tutaj już dla niej miejsca.Ten teren robi się coraz niebezpieczniejszy.Przepraszam wasz kochani.
-Etiko ale ty?-Luna próbowała mnie zatrzymać.
-Nie Luna , ja muszę odejść.
I ruszyłem z małym szczeniaczkiem w dal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz