piątek, 2 sierpnia 2013

Od Zeke

Jest ciepłe (czyt. gorące) sierpniowe popołudnie... Z szerokim uśmiechem wyleciałem z jaskini.
Po kilku minutach znalazłem się na łące.
Zerwałem kilka kolorowych kwiatów tj:
*maki, narcyzy, róże, kaczeńce, zawilce itd...
Z kwiatami w pysku wzbiłem się wysoko w powietrze i poszybowałem do Tiki (...)
- Cześć Tika! - krzyknąłem widząc wychodzącą waderę i mało co nie puściłem bukietu
- Hej... - mruknęła z udawanym uśmiechem
Usiadłem obok wadery i uważnie przeszyłem ją wzrokiem.
- Co jest? - zapytałem po chwili

<Tiko, co cię trapi?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wataha Wolf Squad

Wataha Wolf Squad
WS