W nocy wyszedłam z jaskini . Poszłam do lasu.
-Kendal?
- Tak to ja . - Powiedział .
- Chodź coś ci pokaże . - Powiedziałam i zaczęłam iśc międży krzakami.
Nagle się zatrzymaliśmy . Za krzaków wyszedł pewien wilk .
- Kendal przedstawiam ci twego ojca Assuve . - Powiedziałam po cym wilki do siebie się przybliżyły.
- Synu to ty?
- Ojce to ty? - Wilki zaczęły się ,,wąchać" .
- OJCE!
- SYNU! - Przytuili się razem.
- A gdzie moja Matka? - Spytał Kendal.
- Ona nie zyje... - Powiedział Assuva .
- Ojce to moja partnerka Katelia .
< Kendall?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz