- Wybacz... Głowa mnie strasznie boli i jakoś nie mam ochoty nigdzie chodzić... Rozumiesz prawda?
- Tak, tak... Może kiedy indziej jeżeli będziesz chciała. - Odparł lekko zbity z tropu Teraz to bym się najchętniej położyła i próbowała zapomnieć o tych cholernych wapiti... - Haru... Mam taką prośbę. Mogłabym przespać się w twojej jaskini? Z całego zamieszania nie poinformowałam Cię, że nie przydzielili mi jeszcze jaskini... Jeżeli nie to spoko. Pójdę gdzieś indziej (...) Basior spojrzał na mnie i po krótkim zamyśleniu powiedział: /Haru?/ |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz