- Zeke. Idź za nią. Tylko bądź ostrożny. - Powiedziała nagle Wiera
Te słowa były dla mnie jak muzyka dla uszu... Od razu wzbiłem się 1800 m.n.p.m (czy jakoś tak xd) i po chwili powoli spadałem ku Tice, wzbijając się raz po raz do góry.
<Tika? Sory, że dopiero teraz xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz