piątek, 2 sierpnia 2013

Od Zeke do Tiki

Papatrzyłem na waderę po czym rzekłem ze spokojem:
- Tiko, zrozum. Martwię się o Ciebie.
Wadera spojrzała na mnie z ognikami w oczach i delikatnie musnęła mi pysk (...)
- To tak nie działa kochanie. Od całowania na pewno nie będę spokojny...
- Ja Ci to wyjaśnię, ale nie teraz. Sama muszę się z tym uporać. - Odparła
- Dobrze... Jakoś przeżyję, ale pamiętaj, że w każdej chwili możesz się do mnie zwrócić o pomoc. - Rzekłem z uśmiechem i pocałowałem w policzek
Chwilę później razem z Tiką poszliśmy w centrum stada.
Tam spotkaliśmy Wierę.
<Tika?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wataha Wolf Squad

Wataha Wolf Squad
WS