Piękny poranek. Wiosna zbliża się dużymi krokami, kto wie, może nawet zdarzy się niespodzianka...?
-------------------------------------
Wiera wstała rano, jako Samica Alfa musi pilnować wszystkiego co się
dzieje w watasze. Gdy już wszystko było sprawdzone i w porządku, poszła
nad Jezioro. Było tam dosyć przyjemnie, ale tak jakoś smutno, bez
życia... Więc ruszyła do swojej jaskini. Tam też nie czuła się
najlepiej. Czuła się jakoś tam załamana, pamięta o tym co się stało
dawniej, pamiętała o wojnie... O tym, że wataha się złamała i musiała
być zamknięta, ale do czasu kiedy przypomniały jej się słowa jej starej
obrończyni, dobrej i sprawiedliwej wilczycy, która rozkwitała w watasze,
a później... Znikła... Tak bez słowa...
Słowa które przypomniały się Wierze:
,,Nigdy nie można się poddawać, a szczególnie gdy obierzesz swój cel''
Wiera wtedy zrobiło się lepiej na sercu, ale zaraz po tym było jej
smutno w duszy... Straciła naprawdę bliską przyjaciółkę... Piratkę...
Wiera, poszła wtedy nad plażę, tam gdzie Pirate uwielbiała przebywać, no bo kochała wodę, bo jest Piracką Wilczycą.
Wiera podeszła do wody i zobaczyła przepiękne miejsce, skały, plaża, rośliny i woda oraz... Zachód słońca...
http://www.we-dwoje.pl/p/a_i/37/5/5/28069/b/b_1_28069.jpg
Wiera jednak trochę posmutniała, spuściła głowę i już chciała iść... Ale
coś ją zatrzymało, to wspomnienia, te o Piratce i ich wspólnych
przygodach...
<Wiera odwróciła się jeszcze raz w stronę wody i już szła w stronę reszty watahy>
---------------------------------------------
Muzyka w tle: (Warto sobie ją puścić.
https://www.youtube.com/watch?v=8TTUBMTInVE
-----------------------------------------------
Nagle Wiera usłyszała trzask gałęzi niedaleko. Od razu się odwróciła, lecz nikogo nie widziała. Postanowiła to sprawdzić.
Szła dosyć wolno i się rozglądała.
Nagle padła w pułapkę... Wiera stanęła na pułapce zastawionej przez
Ludzi... Została złapana w sidła, leżała na linach, która tworzyła
pułapkę. Po tym przyszedł człowiek i zabrał ją do samochodu. Jechali
dosyć szybko, Wiera nie wiedziała co zrobić...
W tym momencie samochód stanął a Wiera podskoczyła, gdy samochód najechał na kamień.
Człowiek wziął wilczycę i związał, by nie uciekła.
<Znajdują się w jego kryjówce, która leży niedaleko tej plaży.>
Wiera stoi na ziemi, ma związane łapy i pyszczek. Człowiek bierze broń i celuje do Wiery...
-------------------------------------------
Kolejna muzyka którą warto puścić.
https://www.youtube.com/watch?v=CTCiAjhwswM
-------------------------------------------
W tym momencie da się usłyszeć wycie Wilka...
Człowiek chce sprawić o co chodzi więc odwraca się.
Nagle człowiek pada na ziemię a Wiera nie jest już w pułapce i może
uciekać, ale nie wie o co chodzi, przecież to nie ona to zrobiła...
Wiatr zrobił się zimny i nastała noc, to było przerażające...
Wiera jednak nadal nie wiedziała czym była ta siła, ani czy jest niebezpieczna...
Wiera ucieka z domu porywacza i biegnie na plażę.
<Na plaży jest noc, nic prawie nie widać>
Wiera patrzy w różne strony, ale nikogo nie widzi.
W tym momencie czuje, że ktoś ją obserwuje i odwraca się... Jest przerażona tym co widzi.
Widzi sylwetkę czarnego wilka i jego błyszczące oczy:
Wiera chce uciec, ale nie może jest zbyt tym przerażona. Po chwili
jednak to mija i zamienia się w niedowierzanie... Sylwetka czarnego i
przerażającego wilka zamienia się gdy chmury na niebie znikają i księżyc
oświetla wszystko...
Wiera zobaczyła teraz Wilczycę, która wyje do księżyca:
(Futerko jest ciemne nie białe)
Wiera jest w szoku, widzi znajomy pyszczek...
-Pi-pi-pi-pi-Pirate?! -krzyknęła z niedowierzaniem
---------------------------------------
(Kolejna Muzyczka w tle )
https://www.youtube.com/watch?v=jPOrGn6Zh6o
--------------------------------------
Wilczyca odwróciła swoją głowę i zeszła ze skał. Byłą nią właśnie... Pirate!
-A co, nie pamiętasz już mnie? Starej, Pirackiej Obrończyni? -powiedziała wilczyca i uśmiechnęła się w tym lekko piracko
Wiera nie mogła w to uwierzyć, przecież już od bardzo długiego czasu Pirate nie dala nawet znaku życia...
-Pewnie, że cię pamiętam! Jak mogła bym o tobie zapomnieć? Co tutaj robisz? -zapytała Wiera przytulając Pirate
-Stęskniłam się za moimi przyjaciółmi, sprawdzając czy mnie jeszcze
pamiętacie... Mogę znów dołączyć do Waszej Załogi...? -zapytała Pirate
czekając na odpowiedź Wiery.
<Wiera dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz