Gdy tylko usłyszałem,że Tika miała wypadek chciałem wiedzieć coś więcej na ten temat. Jedynym źródłem,które by powiedziało prawdę jest Wiera tylko,że... Mało osób o tym wie,ale nasza Alfa nie przepada za mną. Po naszej wcześniejszej znajomości nie dziwie się jej zachowaniu. Miałem jednak nadzieję,że powie mi cokolwiek,więc poszedłem do jej jaskini.
-Cześć-powiedziałem gdy ją zobaczyłem.
Nie odpowiedziała tylko przeszła obok mnie z obojętną miną.
-Słuchaj! Możesz być na mnie zła,wściekła czy co tam jeszcze chcesz,ale chociaż pozwól mi się dowiedzieć o stan Tiki.
Wilczyca stanęła. Czekałem na to co powie.
<Wiera? Odpowiesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz