-Bboo...-zaczął.
-Nie chcesz to nie mów.- odpowiedziałam i wzruszyłam
ramionami.
Przedstawiłam go wszystkim członkom, a potem zaprowadziłam do
jaskini.
-Tutaj będę mieszkał?- zapytał przy wejściu.
-Tak. Rozgość się i czuj jak u siebie w domu.
Powiedziawszy to poszłam załatwiać swoje sprawy.<Kovu? Możesz, nie musisz>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz