Ostrzeżenie!
|
-Start!!!-krzyknąłem i wyskoczyłem z linii startu a Wiera pognała za mną.Tym razem do ja miałem szczeście i wygrałem.Spojrzałemna zmęczoną wilczyce.
-Wiesz co? Lepiej chodzmy już,bo reszta zacznie się o nas martwić-powiedziałem marzącz o tym by mój blaskw końcu zniknął.
-Ok-powiedziała Wiera.
Byliśmy już w połowie drogi gdy rzuciłem pytanie które dawno mi już cisnęło się w usta.
-Wiesz co?-spytałem się-od strasznie jestem ciekawyco o mnie myślisz. Możesz mi odpowiedzieć?
<Wiera?>
-Wiesz co? Lepiej chodzmy już,bo reszta zacznie się o nas martwić-powiedziałem marzącz o tym by mój blaskw końcu zniknął.
-Ok-powiedziała Wiera.
Byliśmy już w połowie drogi gdy rzuciłem pytanie które dawno mi już cisnęło się w usta.
-Wiesz co?-spytałem się-od strasznie jestem ciekawyco o mnie myślisz. Możesz mi odpowiedzieć?
<Wiera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz