- Złaź ze mnie! - zepchnęłam ją z grzbietu. Zawarczała. - ładne ząbki ale radziłabym udać się do dentysty. - zaśmiałam się...
- Nie prowokuj...
- Czego chcesz?! - rzuciłam jej prosto. Chciała skoczyć ale zrobiłam tarcze ognia wokół mnie i Wiery.
- Chcę pomścić mych rodziców zabijając twą matkę...
- Nie ty jedna... Nie ty jedna...
- Jak to? - spytała..
- Jestem tu by ostrzec watahę WS przed atakiem... Matka mnie porzuciła jako szczeniak samotnie walczyłam o życie!!!
- To mamy coś wspólnego... Moi rodzice nie żyją...
- Przynajmniej wiedziałaś że cie kochają!!! Mnie nikt nie kochał!!!
<Arashi i Wiera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz