Nasze spojrzenia splotły się w jedno. W głowie czułem silne uderzenie
gorąca. Po chwili złączyliśmy się w namiętnym pocałunku (...)
Cały czas miałem nadzieję, że on się nigdy nie skończy... Niestety.
Wadera zarumieniła się lekko po czym zapytała:
- I jak? Podobało Ci się?
Byłem jeszcze lekko oszołomiony całym zdarzeniem, lecz gdy dotarły do mnie słowa Tiki powiedziałem:
- Bardzo. Tiko czy sprawisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją partnerką?
Tiko? ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz