Szłam przez las obserwując przyrodę. Uwielbiam to robić.
Tyle wspaniałych stworzeń tutaj mieszka. Może i niektóre są drapieżna, ale na
pewno atakują tylko po to, żeby się obronić. Myślałam tak o tym lesie gdy nie
zauważyłam kamienia. Potknęłam się, a jago, że teraz byłam na górce spadałam z
zawrotną prędkością na dół. Po drodze wpadłam na jakiegoś wilka i razem
sturlaliśmy się na ziemię.
-Przepraszam.-powiedziałam.
Strasznie kręciło mi się w głowie i nie mogłam wstać. A co
dopiero poznać kogo przepraszam.
<Dokończy ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz