- Katelia... - powiedziałam od niechcenia, ciekawe co chce?
- Skąd znasz moje imię?
- Jak dołączyłaś widziałam cię, ale chwile później odeszłam. Musiałam załatwić pewną sprawę....
- Jaką?! - spytała wścibsko... Jak ja tego nienawidzę!
- Są sprawy o których niektóre wilki nie powinny wiedzieć.
- Dobrze.
- To co konkretnie ode mnie chcesz?
<Katelia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz