Jak ona mogła tak powiedzieć? Co sobie wyobrażała? –głowiłam
się ciągle.
Odwróciłam się jeszcze raz by zobaczyć po raz ostatni
zdradziecką wilczycę. Chciałam, by moja spojrzenie było groźne i mówiło coś
typu ,,Twój wybór od dziś jesteś wrogiem!”. Jednak oczy były pełne smutku i bólu.
Ona była moją przyjaciółką, a teraz. Zobaczyła mnie i nasze oczy się spotkały. Wtedy
kilka łez spłynęło mi po poliku. Odwróciłam się szybko i pobiegłam do watahy.
Od teraz będę traktowała ją jak wroga.
<Tika?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz