<W długim przewinieniu do przodu>
Na sierści białej wilczycy błyszczały się w blasku ogniska
czerwone krople krwi. Widziałam jak rubinowa ciesz miesza się z jej łzami. Na
ciele miała liczne rany.
-A teraz ostania część! –powiedział Szron do wilczycy.
W tym momencie poczułam szarpnięcie i poleciałam na plecy.
Przez głowę szybko przeszła mi myśl ,,Już po mnie!” Jednak postacią, która po
raz kolejny mnie powaliła była Dark Side.
,,Koniec obserwacji! ”
„Ale czemu?”
„Teraz ta część, o której nie powinnaś wiedzieć, ale nie
myśl, że o reszcie także możesz poinformować”
„Skoro nie mogę nikomu o tym powiedzieć po co mnie tu
przyprowadziłaś?”
„Żebyś zrozumiała jakimi oni są potworami i gdyby nadeszła
tak potrzeba nie wahała się ich zabić. A teraz wracaj do swojej watahy!”
Wstałam i otrzepałam się. Zrobiłam kilka kroków do przodu
poczym spojrzałam na Dark Side.
„Kim ty dla nich jesteś?”
Usłyszałam cichy chichot.
„ Szpiegiem”
Obraz zaczął mi się zlewać aż stał się czarny. Ciemność.
Bałam się znowu otworzyć oczy. Zaczęłam liczyć do trzech. Raz... Dwa... Trzy...
Otworzyłam. Spojrzałam dookoła i... Zrozumiałam, że jestem znowu w swojej
jaskini. Zobaczyłam, że na jednej z jaskiń przyczepiony jest lis. Wzięłam go do
łapy i zaczęłam czytać.
,,Droga Wiero!”
Wybacz za ten niezbyt miły powrót do domu. Chyba nikt nie
zauważył jak zostałaś zaniesiona do jaskini. Dla pewności udawaj, że czasem
lunatykujesz. Uważaj na tych, których przyjmujesz do watahy. Pozdrowionka.
PS. Obserwuj każdego bacznie. Twoi przyjaciele mogą być tak
naprawdę kimś zupełnie innym.
SDS
KONIEC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz