Zaśmiałam się. Wilk popatrzył na mnie ze zdziwieniem.
-Co?- zapytał.
-Nic. – odpowiedziałam i przestałam się śmiać.- Chętnie się
przejdę i jakoś nie mogę uwierzyć, że żadna cię nie chce.
Basior wzruszył ramionami.
-Gdzie byś chciał iść? – zapytałam.
<Drago?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz