-Jej... Dziękuję Drago. –powąchałam kwiaty- Są naprawdę piękne
i cudnie pachną. Masz dobry gust, ale nie trzeba było. Poczekaj chwilę.
Wzięłam kwiaty i poszłam z nimi do jaskini. Wstawiłam do
jakiegoś flakonu z wodą i wyszłam z powrotem do Drago.
-Ten sposób na pocieszenie też chyba działa. –powiedziałam i
uśmiechnęłam się.
<Drago?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz