- Dziękuję, ale nie trzeba było... Każdy popełnienia błędy... - Odpowiedziałam i cmoknęłam basiora w policzek - Cóż... Może gdzieś się przejdziemy mój NPŚ-u? (Najlepszy przyjacielu świata) - Okie dokie! - Krzyknął wesoło Po chwli opuściliśmy jaskinię basiora. - Gdzie wędrujemy? <Haru?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz