Spałem w tej dziurze z świetlikami nie była taka zła tylko wygodna, chłodna, ale fajne.
-Może uda mi się ją ocieplić?
Powiedziałem. i jakoś tak znowu strzelił z oczu moich laser odbił się od
szklanych kamyków i wpadł na skałe i wtedy znowu się ociepliło.
-Ale bajer!
Powiedziałem merdając ogonem ale było późno Dragon spał polubiłem też go bo mnie przygarnął. Godzina taka była 23:00.
-Pić mi się chce.
Dragon zostawił mi liść z dużą porcją wody i jedzenia. Wziąłem gryza
sarny oraz się napiłem. ułożyłem się w dziurze i zasnąłem rano
wyszedłem.
-Hej!
Powiedziałem Dragon nie spał tylko miał dwa zające.
-Było tylko to ale zające też dobre.
Powiedział z lekkim uśmiechem.
-Aha. A mogę później iść gdzieś z tobą?
Spytałem.
-Może pójdziemy do Alfy żeby powiedzieć że nowy jesteś.
Powiedział.
-No dobrze.
Powiedziałem i poszliśmy po południu do Alfy.
-Cześć Wiera. Znalazłem tego szczeniaka w lesie i w nocy.
Powiedział.
-Aha a jak ma na imię?
Spytała.
-Jestem Keira.
Powiedziałem machając ogonem.
Wiera?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz